... chwała na wysokości! - ... - nie pan, pan to jest moim pasterzem. Michał jestem! - ... - a jakbym jakąś daninę dał? Ten monolog wyrywa z kapci!
Nie wierzę że dialog Gosi i Bożeny a w zasadzie beka z chrztu przy śmietnikach jak Darek w tle w nich grzebie nie był improwizowany.