Jak można przetłumaczyć ten serial, żeby była jak najbardziej prawdopodobna nazwa?
Przełamując zło? Stając się złym?
Przełamywanie zła/Przełamując zło - bardziej ta 2 odpowiedź. Tak przynajmniej mi się wydaję, bo Walt, pomimo tego, że był wcześniej porządnym obywatelem to robi to wkracza na drogę przestępczości, próbując wspomóc rodzinę na przyszłość. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale chyba wiadomo o co chodzi i takie tłumaczenie ma największy sens, ewentualnie to jest związane z głębszymi tajnikami j. angielskiego.
Przełamując zło? Co to w ogóle znaczy? :P
"Stając się złym" byłoby dosłownym tłumaczeniem oryginalnego tytułu, ale brzmi jakoś tak dziwnie i moim zdaniem nie pasuje w ogóle... Szczerze powiedziawszy, to zupełnie nie mam pomysłu na to, jak mógłby brzmieć polski tytuł, jeśli miałby zachować sens oryginalnego i jednocześnie żeby był chwytliwy, więc ja postawiłbym na pozostawienie angielskiego zwrotu, albo wymyślenie tytułu nawiązującego do treści serialu.
Jeśli kiedyś Breaking Bad zostanie wyemitowane w Polsce, to zapewne niestety wymyślą jakiś absurdalny tytuł, w stylu "Zdążyć przed śmiercią", żeby brzmiało dramatycznie ;p
Albo dają nazwę "Chcesz gotować?" i każdy pomyśli, że to serial kulinarny opowiadający o zmaganiach się z nożem rzeźnickim :D
Co do Breaking Bad to było emitowane w Polsce na kanale FOX. Na razie tylko dwa sezony ale w sierpniu zapowiadany jest trzeci.
Serial występuje oczywiście pod nazwą... Breaking Bad :P I dobrze. Bo tytuł jest nieprzetłumaczalny na nasz ubogi w słowa język.
Osobiście drażnią mnie tłumaczenia typu Prison Break (Skazany na śmierć [trafny tylko do 1 sezonu]), czy Desperate Housewives (Gotowe naw wszystko).
Widocznie gówno wiesz o języku polskim skoro uważasz że jest on ubogi w słowa ^^
Zgadzam się
z ubogiego słownictwa polskiego - zgadzać się :
harmonizować, być odpowiednim, przyklaskiwać, akceptować, korelować, przystawać, zatwierdzać, wyrażać zgodę, udzielać zgody, sankcjonować, przystawać na coś, pozwalać, być tego samego zdania, aprobować, akceptować coś, współgrać, współbrzmieć, pasować, nadawać się, odpowiadać, licować, korespondować, konweniować, popierać, optować, opowiadać się
nawet jeśli tu nie chodzi tylko o trudnośc przetłumaczenia ale o grę słów Breaking ma na poczatku symbol pierwiastka bromu a Bad pierwiastka baru, podobnie jak wszystkie imiona czy nazwiska tworzacych ten wspaniały serial, sproboj znaleźć tłumaczenie na polski które miałby na początku symbol jednego z pierwiastków, np (St)awianie się (Ni)edobrym nie brzmi zbyt dobrze
Co do Gotowych na wszystko dobrze, że tak przetłumaczyli. Nie wiem, kto by chciał oglądać Zdesperowane gospodynie domowe :/
Ubogi w słowa język?! Polski język?! :D Buahahahahahahaa
Jeden przykład. W języku angielskim słowo dwa ma znaczenia - two, double, twice i chyba tyle. W polskim masz dwóch, drugi, dwoje, dwojga, dwóm, drugich, drugiemu, drugiej, drugim, dwa, podwójny, podwojony, dwukrotny, dwoma, dwiema itd itd :)
Ubogi w słowa język.... nie no, wydrukuję to chyba sobie ;p
Swoją drogą jest to bardzo przykre, że taka nieświadomość i omamienie ameryką jest tak silne, że można wyrazić taką opinię.
Odmiana słowa "dwa" przez przypadki czy cokolwiek innego nie czyni z niego nowego słowa. To jest wciąż słowo "dwa", nie zmienia się znaczenie, zmienia się tylko wymowa i pisownia.
Oczywiście, że czyni. "Dwa" to nie to samo co "dwoje". Zmiana wymowy i pisowni jest w przypadku
"dwa" i "dfa". "Dwa" i "dwoje" to różne słowa o różnym znaczeniu i użyciu. A w angielskim to nadal "two" i "two".
To nie Scrabble :) Słowo jest jedno - "dwa". Reszta to odmiana przez przypadki i rodzaje, jak przedmówca napisał. Siła języka polskiego nie leży w ilości słów, a w elastyczności gramatyki i możliwościach słowotwórczych. Akurat jest faktem, że jęz. angielski ma znacznie więcej słów. Jest masa rzeczy, które po polsku w ogóle nie mają swojej nazwy i musimy się posiłkować wyrazami obcego pochodzenia. Ale angielski ma też bardzo sztywne reguły, co czyni go co prawda o niebo prostszym do nauki od polskiego (uważanego za jeden z nadtrudniejszych języków świata), ale jednak nieco uboższym.
Po polsku też możesz utworzyć całą masę gier słownych nieprzetłumaczalnych na angielski. Sam nie mam specjalnie pomysłu jak zgrabnie przetłumaczyć "Breaking Bad". Wiem co ten tytuł oznacza, nie ma żadnego problemu, żeby to przetłumaczyć literalnie. Ale żeby było zgrabnie i chwytliwie? Nie słyszałem żadnego dobrego tłumaczenia.
Po prostu angielski jest genialny do wyrażania skrótów myślowych. My Polacy musimy zawsze "pogawędzić", nawet w tytułach i ciężko czasem wyłapać różnice pomiędzy 'przełamując zło' a 'stając się złym' czy nawet 'łamiąc łóżko' [:P] bo nawet taką wersją zagięła mnie osoba słysząca tytuł :)
Właśnie mnie się podobnie wydaję. Mimo iż wydaję się, że robi źle, to jednocześnie ma dobre intencje i jakby wnika i przełamuję opinie o ludziach, którzy nie mogą być dobrzy, chociaż przez nich są negatywne skutki czynów.
Gdzieś przeczytałem "uwalnianie bestii siedzącej w środku" co by dobrze oddawało o co chodzi w serialu
w pierwszym sezonie chyba był moment, kiedy Jessie coś tam mówił do Walta, no i padło to 'breaking bad' . nie pamiętam dokładnie tłumaczenia, ale to było coś w stylu 'stając się złym' bodajże ;]
Wiecie, czasem po prostu lepiej nie tłumaczyć.
Boże, ludzie, zacznijcie ogarniać angielski, to nie będziecie mieli takich problemów. Po co tłumaczyć tytuły?
Jak ja nie lubię takich cwaniaków , nikt nie mówi żeby to tłumaczyc , tylko nadac polska nazwę cos w stylu " co by bylo gdyby.." trochę takiej rozrywkowej rozkminy , kazdy tutaj ogarnia angielski jak kazde młode pokolenie po prostu nie da sie nie znac tego języka wiec nie zachowuj sie tak jakbyś tylko ty umiał sie posługiwać angielszczyzną
Post pięcioletni, ale nie mogłem sobie odmówić... Idąc Twoim tokiem rozumowania to można również tłumaczyć nazwy angielskich klubów „dla rozkminki”. Zróbmy zatem z Reading FC Klub Piłkarski Czytanie, a z West Ham United- Zjednoczoną Zachodnią Szynkę hehe.
Jak dla mnie to albo jak niektórzy tu mówią "Stając się złym" albo, co mnie osobiście bardziej odpowiada "Zły do szpiku kości", co dokładnie oddawałoby charakter Waltera, powoli ujawniający się w przeciągu serialu
"Z JAK ZŁO" ewentualnie "G JAK GOTOWANIE" żeby oglądalność chociaz pierwszego odcinka była duża zanim się lemingi połapią o co chodzi.
haha z jak zło :D jak dla mnie całe breaking bad w tym serialu dotyczy nie tylko Walta ale i Pinkmana czy choćby Skyler. ogólnie z odcinka na odcinka jest coraz gorzej. i w zasadzie wkurzyło by mnie happy ending.
"Przełamując fale"
LOL
albo
"Z życiem po prąd"
Obydwa mają tak niewiele wspólnego z oryginałem, że jakiś dystrybutor może się pokusić o użycie tych tytułów ;)
Jakby coś, to zastrzegam sobie prawa autorskie ;) No.
"Queen" śpiewali kiedyś "I want to break free" czyli "Chcę się uwolnić". Gdyby śpiewali "I want to break bad", znaczyłoby, że "chcę stać się draniem". "Breaking bad" znaczy mniej więcej "becoming bad" czyli "stając się złoczyńcą". W sumie trudno przetłumaczyć to na polski, żeby fajnie brzmiało. Pewnie dlatego zostawili tytuł oryginalny. Gdybym na siłę miał wstawić jakiś polski tytuł, pewnie dałbym "Jak zostać bandytą" albo coś w tym guście. tak czy siak, pewne tytuły lepiej zostawić angielskie.
Nie można tłumaczyć słowa break dosłownie, słowo 'przełamywać' tutaj nie pasuje. 'Break' czasami oznacza wejście w stan odmienny niż wcześniej. Zdaje się, że to Jessie powiedział do Walta "You can't just break bad like that", co znaczy 'nie możesz tak po prostu stać się złym'. Breaking bad znaczy stawanie się złym.
Ok, wielkie dzięki. Też mi się podobnie wydawało, ale miałem parę propozycji i nie wiedziałem, na którą dokładnie się zdecydować. Pozdrawiam!
może coś podobnego do wyrażenia breaking point tzn granica wytrzymałości, więc może Breaking Bad jako Granica Zła :)
Co zresztą by pasowało, bo przecież gdzie jest ta granica... Walter jest między młotem a kowadłem, z jednej strony dobry, kochający mąż i ojciec a z drugiej kryminalista
"Schodząc na manowce" ;]
Myślę że idealnie oddaje przemianę Waltera i zawiera piękny związek frazeologiczny z naszego bogatego języka ;]