może mało znany jest na rynku angielskojęzycznym, ale za to na hiszpańskojęzycznym jest na pewno popularniejszy niż Ricky Martin i J.Lo razenm wzięci. nie wszyscy chcą się sprzedawać i są wierni swym korzeniom......

Marc wydał 10 razy więcej płyt niż cała Jennifer. Jak ona zaczynała karierę piosenkarki, Marc był już słynnym wokalistą. A to, że ktoś ma w Polsce 1 hit, to nie znaczy że na świecie też. Anthony jest gównie popularny w USA i krajach Ameryki Łacińskiej. Juz uważany za króla salsy. Nic dziwnego, że w Polsce nie jest znany - Polacy i salsa:-/ My wolimy podrygiwać w 'rytnie' techno...

Jacy my?

jacy my? ludzie w europie wola sluchac dj bobow atbow kalwow i remow a nie dostrrzegamy piekna i roznorodnosci prawdziwej muzyki latynoskiej

Mow za siebie - o gustach sie nie gada. Ja nie slucham DJ Bobo i Kalwi & Remi ;) ATB może być :P

ATB? no i to jest właśnie przykład zamknięcia Europejczyków na muzkę... co mi walną w rozgłośniach radiowych, to ja tego słucham... a na co mi szukać czegoś nowego, innego... Oto nasze podejscie...

tylko szkoda ze to wszystko jest tak tandetne. atb, kali & remi. Mbrothers, doda. super muzyka, tacy artyscia ze heja ho.

Moze kojarzysz go z kilku kawalków radiowych ale wydał dziesiątki "nieradiowych" spokojnych w tym płyty chilloutowo-ambientowe :) Ale co do reszty czubków z radia to racja, takie Mbrothersy itd to porażka.

dokładnie! zgadzam się absolutnie :)

jak ja słyszę coś takiego: "piosenkarz , maz slynnej zony. jeden mial hit" to mi się nóż w kieszeni otwiera! Ludzie, jak sie nie znacie na czymś to prosze, nie wypowiadajcie się na ten temat. Bo to potem nie wiadomo czy się smiać czy płakać!!!

Hihi :)
"Mąż słynnej zony" - a może żona słynnego męża ;) ?

No, ale królowie salsy tacy jak Manuelle, Anthony i Santa Rosa nie mają w Polsce wielu fanów ani także osób, którzy by ich jakkolwiek znali :) Marc nie tylko salsę, ale muzykę popową wykonuje na światowym poziomie, a album Mended to coś niesamowitego :)

zgadzam się całkowicie. "Mended" i "Marc Anthony" są popowe, ai tak słabo znane w Polsce. A szkoda, bo to cudowna muzyka!

Szczerze, to "Mended" o wiele bardziej mi się podoba. Ten wcześniejszy z 1999 bardzo przypomina mi rytmy i styl a la Toni Braxton, te ballady, gitarka w tle (przepiękna jak harfa hihi :) ) :) Płyta bardzo dobra, mimo to. Choć ballady uwielbiam. Moje ulubione piosenki stąd [z Mended] to I need You oraz I wanna be free - to drugie powinno być hitem na miarę ''I believe I can fly'' pana RK.

PS. czy w tym roku szykuje, jak podaje wikipedia (wiem, źródło dziwne) nowy album anglojęzyczny?

rzeczywiscie na wikipedii jest info ze ma byc jakis nowy album, ale ja pierwsze słysze... Fajnie by było :D

Tak, to prawda ze na albumie "Marc ANthony" jest duzo ballad. Szczególnie uwielbiam "When I dream at night". A z Mended to "I wanna be free" i "She mends me" ballad oraz moje kochane "Tragedy" - hit imprezowy wśród moich znajomych. Impreza bez Tragedy to impreza zmarnowana :D Nawet Ci co w zyciu o Anthonym nie słyszeli, lubią ten kawałek :D Bo bo jak go nie lubic :D

Tragedy :) Świetne. Jednak w takim stylu wolę piosenkę "I need to know" tudzież jej odpowiedniczkę w języku hiszpańskim "Dimelo". Hmmm... może dlatego, że na Mended wszystkie piosenki mi się podobają i mi odpowiadają, a na "M.A." wiele jest podobnych (acz dobrych), a ta się tu wyróżnia.

Pozdrawiam :) Potańczyć przy niej można :)

taaaak wszystkie Marca nieballady, sa super taneczne! Co ja tam wymieniem piosenk i ktore lubie... Lubie wszystkie! Z kazdej płyty! A "Precisa Puerto Rico"? To dopiero jak dla mnie hit!

Pozdrawiam serdecznie :D

To czemu ja tego nie mam :P ? Z jakiej to płyty, bo szukam i znaleźć nie mogę. hihi, ale fan ze mnie, no no :P Mam "Preciosa", "Que precio tiene el cielo", ale tego o Portorico niestety :/ ;-)

Oprócz Marca polecam również (jesli lubisz salsę) Victora Manuelle... to już człek ortodoksyjny i chyba tę salsę kocha :) Na jego płytach nic innego nie znajdziesz (poza 1 balladą na ostatniej)

Ogólnie zauważyłaś, że najlepszych muzyków ma kraj 4-milionowy, jakim jest własnie PR ? fenomen... Ricky, Victor, Marc, poniekąd słynna J-Lo, o którą się rozchodzi w tym temacie, Don Omar, Noelia, Milly Quezada, Manny Manuel, Daddy Yankee, jezu, długo by wymieniać ;) sporo...

Ja również pozdrawiam i czekam na odpowiedź, z jakiej płyty jest ta piosenka, bo nie mogę znaleźć i pewnie nie mam :)

a nie nie! to pewnie chodzi o tę piosenkę co masz "Preciosa". ROżnie ten tytuł jest podawany. I "Preciosa" i 'Preciosa Puerto Rico'. On w tym utworze śpiewa, czesto powtarzając słowa "Yo te quiero Puerto Rico"... Swietny utwór!

Tak, masz racje, bardzo duzo świetnych artystów pochodzi z maleńkiego Puerto Rico. I jak widać, nie tylko wykonujących salse :D Pare lat temu na niemieckiej Vivie był taki program "Ritmo". Włączali tam nie tylko latin pop, ale też wiele prawdziwych latynoskich rytmów. M.in. salse :D Nie wiem czy kojarzysz? No ale potem szał na latino minął i program padł :/ a szokda :(

Niemieckiej vivy nie oglądałem zbytnio, bo a) nie znałem języka, b) wolałem tą naszą :), c) no, tam aż się roiło od niemieckiej muzyki, za którą nie przepadam (chyba że Rammstein "Mutter") - ale to wszystko. Być może zdarzyło się, że coś tam obejrzałem. Ale w pełni świadom, że było to akurat Ritmo - nie jestem, ani nie byłem pewnie :)

U mnie szał na latino rozpoczął się w 98 roku :D Kiedy to Ricky zaśpiewał Cup of life - a ja jako mały wielbiciel przede wszystkim piłki - jak i wielu innych chłopców na całym świecie - pokochałem go :) I tak zostało do dziś. A więcej latino zacząłem szukać tak mniej więcej przed rokiem :) Należy więc szukać, szukać, szukać (nawet i czasem ściągnąć można potajemnie z legalnych serwisów etc ;)hihi, bo w Polsce tego nie dostaniesz niestety). Nie wolno się ograniczać do tego, co jest wyłącznie w europejskich stacjach radiowych, muzycznych etc :) MTV, VIVA... bo potem młodzież wie wszystko przykładowo o Kalwim i Remim, a o wielkich artystach zza oceanu nie wie. A jak już coś usłyszy, co do nas dojdzie cudem - to mówią np. o Marcu Anthonym, że jest gwiazdą jednego przeboju, i że JLo mu załatwiła karierę xD Bez J-Lo u boku też sobie radził jakoś :P Albo mówią o Ricky'm, że jest pop niczym Brit :/ Tak, a takie hity jak La Bomba i Por Arriba Por Abajo, czy Lola Lola to rzeczywiście pop :P Po byku :)Chyba, że jakiś indiańsko-latynoski :P

PS. jestem w miarę jeszcze laikiem... wiesz może, jaka to muzyka, którą wykonuje Ricky Martin w powyższych utworach? Bomba, samba? Bo salsa to to nie jest :) On porywa od razu całe ciało do tańca, a ta salsa, (której słucham) jedynie nóżki :)

Te utworki, ktore wymieniasz, a szczególnie "Lola lola" to jak na moj gust to moze byc merengue.
U mnie szał na latino rozpoczął się w 1999 od piosenki Marc'a "I need to know", chociaż juz wczesniej znałam go z utwou "I want to spend my livetime lovin you". Potem zainteresowałam sie jego muzyką i tak oto juz 8 lat jestem jego wielką fanka! W tym czasie było takie wielkie bum na latino, ale ja najbardziej z tego wszystkiego lubiłam muzyke Marca! I tak pozostało do dzis!

No właśnie mi jest ciężko jednoznacznie stwierdzić, czym jest ta muzyka. Merengue jak na mój gust jest muzyką weselszą, taki folklor dominikański - chociaż uprawiane przez wielu Portorykanów. Bardzo dużo trąbek i mniej tych "dzikich" bębenków a la samba ;), szybkość, coś wesołego. Merengue Manny Manuela, Elvisa Crespo czy Milly Quezady troszkę różni się od tego, co proponuje nam Ricky :) No, ale czy to ważne, co on śpiewa i jak to nazywać? hihi :)?
Pozdrawiam i życzę miłej reszty wakacji :P :) już sierpień :/

matko boska co za szajs; on jest wielki bez względu na ten stek bzdur; jak się nie ma pojęcia, o czym się mówi, to należy zamknąć grzecznie buzię; i to nie on jest mężem JLo, ale ona jest jego żoną; informacje można zdobyć, jeśli się chce, a lenistwo umysłowe to podstawa ignorancji; MA był znany już wtedy, kiedy większość tutejszych rozmówców robiła swoją pierwszą kupę w pieluchę, więc takie brednie świadczą tylko o absolutnej niewiedzy; oczywiście nie musi się podobać, gust, to kwestia rozwoju wewnętrznego, ale na miłość boska, trochę szacunku dla ciężko pracującego człowieka :) jeśli nie wiadomo, o czym mówię, może ktoś z interlokutorów zaprezentuje swoje platynowe płyty, wtedy pogadamy...

Lepiej bym tego nie ujęła :)

żal mi Cię skoro tak mówisz, bo on miał wiele hitów i nie mówię tu o kawałku z Pitbullem, masakra jeśli nie masz pojęcia na jakiś temat to się nie wypowiadaj żal!!!!!!!!!!!!!!!!!