Podszedłem do tego filmu z dużym przymróżeniem oka, ale cały czas miałem ochotę to oko zamknąć całkowicie. Nie wiem kto i dlaczego stwierdził, ze Owen Wilson nadaje się do komedii, gdyż jest to jeden z najnudniejszych aktorów jakich było mi dane oglądać. Jednak film do reszty kładzie Stiller robiący „śmieszne miny” na poziomie słabego szkolnego kółka teatralnego. Masakra piłą mechaniczną.