Piękny film, plastyczny, swego rodzaju zbiór ruchomych obrazów. Alan Rudolph jest wizjonerem, ma niesamowity zmysł plastyczny, szkoda, że nie jest tak znany. Mam wrażenie, iż jestem jego jedynym fanem w Polsce.
Bardzo dobry film! Oglądałam dawno temu, ale zapadł mi głęboko w pamięć. Postać tej pani była mi kompletnie nieznana, lubię zresztą filmy o artystach. Polecam. J.J. Leigh to wspaniała aktorka.
Zgadzam się. Bardzo dobre kino, na wysokim poziomie intelektualnym, do tego bardzo estetyczne, jak ktoś powyżej zauważył. Uwielbiam taką senną fabułę, która jednak przez ilość niesionych w sobie znaczeń, gdy się w nią zagłębić i dać porwać, nie jest wcale nudna! Do tego cudowne czasy, cudowna aktorka i postać, jaką grała. Historia osadzona w początkach ubiegłej epoki, jednak bardzo aktualna, przynajmniej dla mnie..