Mimo przeciętnej gry aktorskiej i tego, że tak naprawdę film opowiadał historię Xillienów i mutantów, a samej Godzilli nie było za dużo, to podobał mi się. Dużo akcji, fajny wygląd potworów i dużo kiczu, który lubię xD.
Podsumowując, film zasługuje na mocne 6/10.
I przy okazji mam pytanie. Wie ktoś co to była za nutka w czasie walki Godzilli z Zillą?
Zgadzam się,Godzilla pojawia się na początku i chyba w połowie,fajnie zrobili potwory które lubię a mają na swoim kącie jedynie jeden albo dwa filmy czyli King Caseara,Kumonga i mój ulubiony przeciwnik króla Ebirah,sceny walk Godzilli z potworami są dobre najlepiej wyszły z Kamacurasem,Kumongą i Zillą głównie dlatego,że walczyły same,źle natomiast wyszła walka z Rodanem,Angirusem i King Ceasarem
Trzy potwory na jedną godzille walka trwa dwie minuty trzeba też zwrócić uwagę na walkę Gojry z Ebirahem i Hedorą trzeba zauważyć że Hedora jest jednym z najmocniejszych przeciwników Godzilli no a Ebirah też nie jest jakiś cienki jednak film jest dobry i ocenim go na 7/10