To, że większość uważa inaczej, nie znaczy, że nie mam racji. A tak nawiasem mówiąc: co kto lubi, mnie się podoba.
Większość? Istnieje coś takiego jak polska szkoła plakatu. Amerykanie się o te plakaty zabijają. Są specjalne antykwariaty tylko s polskimi plakatami. W żadnym innym kraju czegoś takiego nie było.
Ale akurat ten do Dwno temu nie przypada mi do gustu, Ale już np. plakat z Siekierezady niszczy.
http://www.filmweb.pl/film/Siekierezada-1985-9526/posters#poster-6910942
Wiem o tym co nie zmienia faktu,że moim zdaniem te plakaty są słabawe i nie niech amerykanie się o nie zabijają jeszcze tutaj się z tym zresztą nie spotkałem.
Pozwolę sobie lekko zweryfikować to twierdzenie.
ISTNIAŁO coś takiego jak Polska Szkoła Plakatu.
Podobnie jak ISTNIAŁA Polska Szkoła Filmowa.
Mnie też się ten plakat bardzo podoba, jest taki specyficzny i fajnie oddaje klimat filmu. Pozdrawiam;)
jak na moje trochę "pogmatwany", można by bardziej go uprościć. Ale wiadomo- co kto lubi :)
Popieram, akurat ten film ma jeden z najlepszych plakatów jakie widziałem (mówię o tym oryginalnym, z widokiem na most brooklyński), a ten polski pasuje tu jak pięść do nosa. Nie mówię że polskie plakaty są złe (np. te do "Czasu Apokalipsy" czy "Wściekłego Byka" są naprawdę dobre), ale przy tym filmie powinien widnieć oryginał. I tyle.
Ten poster uznawany jest za oficjalny polski plakat, a na filmwebie uparli się, że takie muszą "reprezentować" dany film. "Czas apokalipsy" ma jeszcze gorszy.
Lekko odkurzę temat sprzed kilku lat.
Jak najbardziej popieram. Zadufanie i pewność, że "polska szkoła plakatu najlepsza! Je*ać resztę!". To jak takie podejście wielbicielki teatru, która nie rozumiała sztuki ale chciałaby, żeby ktoś z bohemy ją zabrał do siebie na noc .Dlatego czeka po występie i rzuca, niby mimochodem, jak to dzisiaj pięknie aktor grający wiejskiego pachołka przypomniał jej w sposób metafizyczny o rzeczach, których nie podejrzewała nigdy o istnienie... a gdyby będzie tylko taka możliwość, to z pewnością zatrudnią go do roli Godota.
W większości wykonań PSP prezentuje biedę artystyczną, a często taki przesyt odniesieniami i metaforami że jest to po prostu odrzucające.