Ktoś mi może to wytłumaczyć?
Plastikowa gra aktorska.
Sceny nijakie.
Kulawa fabuła.
Ani to melodramat, ani dramat..
Cukierkowa amerykanka!!
bo ludzie z tęsknotą spoglądają na życie, którego nigdy nie zaznają; dosyć mają dramatu na co dzień i nie potrzebna im wyśmienita gra aktorska, nie wiadomo jaka fabuła czy efekty specjalne; wystarczy trochę nieba na ziemi i to właśnie daje ten film, ale ty tego nie zrozumiesz bo mało wiesz o życiu, zakładam tak z góry po Twoje nijakiej wypowiedzi...
spoko, kwestia gustu. mnie film się bardzo podobał. nie wymagam tu bóg wie czego, ale super historia, świetni aktorzy i wszystko miało ręce i nogi. obejrzałam kilka razy i na pewno obejrzę jeszcze w przyszłości :) to nie dramat, bardziej obyczaj. nie sugerowałabym się tak bardzo filmwebem, bo tu czasami są takie błędy, że człowiekowi ręce opadają... pozdro :)