Serial "
The Crown", który opowiada o życiu i rządach
Elżbiety II, wstrzyma produkcję po wczorajszej śmierci brytyjskiej królowej. Praca na planie szóstego sezonu serialu platformy Netflix będzie tymczasowo przerwana, by uhonorować zmarłą. Królowa, najdłużej rządząca monarchini w historii Wielkiej Brytanii, zmarła w czwartek w zamku Balmoral, swojej letniej rezydencji w Szkocji. Miała 96 lat.
Przerwa w pracach na planie "The Crown"
Twórca "
The Crown"
Peter Morgan wystosował oficjalny list do portalu Deadline, w którym skomentował śmierć
Elżbiety i poinformował o obecnym statusie produkcji.
Morgan nazwał serial "listem miłosnym" do królowej.
Spodziewam się, że z szacunku wstrzymamy filmowanie, wyjaśnił.
Chwilowo nie mam nic więcej do dodania, oferuję jedynie ciszę i szacunek, napisał
Morgan.
Netflix przygotowywał się na taką ewentualność od dawna.
Stephen Daldry, jeden z twórców serialu, mówił już w 2016 roku, że po śmierci
Elżbiety praca na planie będzie musiała się zatrzymać.
Nikt z nas nie wie, kiedy to nastąpi, ale wypadałoby okazać szacunek królowej. Byłby to prosty hołd, mówił wówczas
Daldry.
Szczegóły piątego sezonu "The Crown"
Piąty sezon serialu ma zadebiutować w listopadzie. Jego akcja ma się rozgrywać w latach 90.
Elżbietę II zagra tym razem
Imelda Staunton. W
Dianę wciela się
Elizabeth Debicki. Ponadto w nowych odcinkach zobaczymy
Jonathana Pryce'a (książę Filip),
Lesley Manville (księżniczka Małgorzata) oraz
Jonny'ego Lee Millera (premier John Major).